-Nic się tu raczej nie zmieniło. Ale co tutaj można znaleźć? Karczmarz to informator?- spytałem Aragorna wchodząc do karczmy.
Offline
-Skąd mam wiedziec? Koragis tu przyszedł, więc ufam, że ma...-wtedy Koragis dał po mordzie jakiemuś osiłkowi. Wkrótce, rozpętała się burda na całą karczmę.
-...plan-dokończył
Offline
-Nie mówił, żebyśmy cokolwiek robili, więc lepiej nie mieszajmy się w te walki.
Offline
Za chwilę okazało się, że wszyscy leżą na ziemii pobici, a Koragis, bez zbroi i z odkrytym korpusem, stoi nad nimi wszystkimi. Po chwili, przyszła straż...
Offline
-Chce stanąć przed sądem królewskim czy jak?- spytałem Aragorna nie przejmując się strażą.
Offline
-Chcę się widziec z królem...-powiedział, wystawiając w przód ręce. Strażnicy go skuli i wyprowadzili. Pozbieraliście Jego rzeczy, i poszliście za nimi...
(Na ulicach proszę ;D)
Offline