- Kiedyś nawet mnie to interesowało, ale gdy mój ojciec zmarł kompletnie przestało mi zależeć na jakiejkolwiek żegludze, może z odpowiednim nauczycielem mógłbym przypomnieć sobie co nieco.
Ekwipunek:
- 2x Ukryte Ostrze
- Miecz Altaira
Ubiór:
- Strój Asasyna
- Maska
Offline
-W takim razie, zostaniesz moim pomocnikiem.... Pod francuską banderą, nauczysz się wiele pożytecznych rzeczy.... Także, rozgość się u mnie, a jutro zaczynamy Twoją przygodę z żeglugą...-Rene poszedł schodami na górę...
Offline
Wiele ze sobą nie miałem. Wyłożyłem wszystkie rzeczy na biurko łącznie z maską, poszedłem wziąć prysznic a potem przespać się. Z niecierpliwością czekałem na następny dzień.
Ekwipunek:
- 2x Ukryte Ostrze
- Miecz Altaira
Ubiór:
- Strój Asasyna
- Maska
Offline
(Wow, prysznic w XVIII wieku.... Ale futurystycznie :D)
Wstałeś następnego dnia. Rene już siedział i czekał na Ciebie
-O, już wstałeś? Dosyć wcześnie. Dobrze, żeglarz musi być gotowy na wszystko... Zwłaszcza żeglarz wojenny... Zjedz coś, i wyruszamy...
Offline
( http://skarbykultury.pl/wydarzenia/wp-c … a-3a-k.jpg )
Zjadłem w sumie niewiele, posolona kromka chleba popita mlekiem wystarczyła jako śniadanie.
- Jestem gotów jak nigdy, wyruszajmy jak najszybciej! - poprawiłem ukryte ostrze pod rękawem, które trochę sprawiało mi dyskomfort, nie byłem jeszcze przyzwyczajony do posiadania tej broni.
Ekwipunek:
- 2x Ukryte Ostrze
- Miecz Altaira
Ubiór:
- Strój Asasyna
- Maska
Offline
Wyszliście na zewnątrz. Paryż żył już od najwcześniejszych godzin
-Ach, Paryż! Te brukowane ulice pełne kupców... I te lekko zabrudzone doki pełne pijanych żeglarzy.... Żyć nie umierać... A ty, mówiłeś, skąd przybywasz?
Offline
- Przybywam z Anglii, szarego kraju, pełnego chmur, deszczu i smutnych oraz samolubnych ludzi. Uwierz mi, nic ciekawego. Wyjazd był dla mnie szansą oderwania się od codziennej szarości świata, dlatego wybrałem taki kraj jak Francja - jest pięknie.
Ekwipunek:
- 2x Ukryte Ostrze
- Miecz Altaira
Ubiór:
- Strój Asasyna
- Maska
Offline
-A i owszem.... Zanim dojdziemy do mojego statku, zapoznajmy sie lepiej.... W koncu, bedziemy żeglować tygodniami.... Jak trafiłeś do Bractwa?
Offline
- Nie jestem w ogóle pewien czy należę do Bractwa.. To jak otrzymałem szaty i broń wiąże się z długą historią mojej rodziny. Z notatek ojca wyczytałem, ze on należał do Asasynów i że ja miałem być kolejnym z nich, niestety mój ojciec nie dożył tego dnia... Teraz szukam więcej poszlak na ten temat. Słyszałem, że Asasyni są praktycznie w każdym miejscu na świecie, dlatego wyruszyłem do Francji w ich poszukiwaniu. Mam nadzieję, że z czasem dowiem się czegoś więcej na Wasz temat... Ojciec przygotowywał mnie do dnia, w którym założę kaptur i z ukrytym ostrzem będę walczył z Templariuszami. A propos, mógłbyś mi opowiedzieć więcej o Templariuszach?
Ekwipunek:
- 2x Ukryte Ostrze
- Miecz Altaira
Ubiór:
- Strój Asasyna
- Maska
Offline
-Prawdę mówiąc, ostatnimi laty odciąłem sie z lekka od problemów Bractwa... W każdym razie, pewnie wiesz, ze nasze grupy walczą ze sobą od tysiecy lat... Obydwie formacje mówią, ze dla pokoju.... Różnica jest jednak zasadnicza... My wierzymy, że ludzie muszą być wolni, podczas gdy Templariusze chcą podporządkować wole ludzi swoim rządom... W dużym skrócie...
Offline
- Po tym co przeżyłem w dzieciństwie i co przeżyła moja rodzina nie życzę nikomu niewoli. To chyba najgorsze co może się przytrafić młodej osobie chcącej rozwijać się i wyjść na ludzi... Czy Asasyni dużo podróżują?
Ekwipunek:
- 2x Ukryte Ostrze
- Miecz Altaira
Ubiór:
- Strój Asasyna
- Maska
Offline
-Zasadniczo: nie, tylko po obrębie danego kraju... Widzisz, nasza siatka jest na tyle rozbudowana, że Asasyni są przypisani do konkretnego kraju... Ale ja jestem.... Specyficzny. Widziałem wiele ciekawych rzeczy, będąc w Indiach Zachodnich... Ze mną, trochę zobaczysz...
Offline
- To bardzo dobrze, w swojej karierze sporo czasu spędziłem w Afryce, reszta na łodzi. Trochę zwiedzania i nauki na pewno się przyda, aby zapomnieć o starych sprawach.
Ekwipunek:
- 2x Ukryte Ostrze
- Miecz Altaira
Ubiór:
- Strój Asasyna
- Maska
Offline
-Oczywiście... O, proszę, oto jest... Duma Judyty.... Mój okręt...-ujrzałeś przed sobą bryg, całkiem solidny, może parę desek odstawało. Jego żagle były w kolorze bieli wpadającej w złoto.... Galion był w kształcie pół nagiej kobiety, z mieczem trzymanym przy ciele....
-Moja duma... Wiele razem przeszliśmy.... Judyta... Znasz tą opowieść z Biblii, prawda?-zapytał, wchodząc na okręt