- Assassin's Creed PBF http://www.acpbf.pun.pl/index.php - Paryż http://www.acpbf.pun.pl/viewforum.php?id=114 - Willa Gimel(Żimel) http://www.acpbf.pun.pl/viewtopic.php?id=878 |
Aragorn - 16-07-2011 22:48:25 |
Tu mieszka ta piękna arystokratka. |
Ziron - 16-07-2011 22:52:52 |
-Czyli Asas czarna ospa? Słyszałem o czarnej ospie, ale o takiej z asas to jeszcze nie. No chyba, że Asasyni zarazili ich czarną ospą. To by się zgadzało- powiedziałem. Może miałem racje i byli to ci z którymi walczę, a może ona faktycznie się przejęzyczyła. |
Aragorn - 16-07-2011 23:01:47 |
-Skad wiesz o...-spytała Cię zdziwiona, gdy w końcu zauważyła znak Templariuszy na Twojej szacie. Wtedy Cię zapytała: |
Ziron - 16-07-2011 23:08:05 |
-Mistrz poczeka.- mruknąłem pod nosem do siebie. Nagle przed oczyma ujrzałem jakby wizję. Następnego dnia miałbym stawić się u Mistrza, ten powiedziałby, że za późno i już nigdy nie miałbym szansy zostać Wielkim Mistrzem. Ale z drugiej strony jego też pewnie męczy kac. I pewnie dzisiaj też się nachleje. Trudna decyzja. Ale jest czas. Spojrzałem na twarz Gimel czekając aż ta sama się obudzi. Cóż miałem innego robić. Może znowu zasnę chociaż z tym bólem głowy... |
Aragorn - 16-07-2011 23:12:04 |
Zacząłeś ja gładzic po policzku. Obudziła się. Spojrzała na Ciebie, i pocałowała. Zaczęliście się znów całowac... |
Ziron - 16-07-2011 23:15:45 |
-Mam dzisiaj spotkać się z Mistrzem czy jutro?- spytałem przerywając tylko na chwilę. Mistrz jednak może zaczekać. |
Aragorn - 16-07-2011 23:19:24 |
Nagle, Gimel zerwała się, i zaczęła ubierac. |
Ziron - 16-07-2011 23:24:37 |
-A tak właściwie jaką sprawę jeśli można wiedzieć? Mogę jakoś pomóc?- spytałem. Błyskawicznie ubrałem się i zaraz stanąłem obok z pełnym uzbrojeniem. |
Aragorn - 16-07-2011 23:27:35 |
-Sprawa dotyczy śmierci moich rodziców. Skryba miał zanotowac przyczynę zgonu, ale chcą wszystko zatuszowac, zatuszowac bohaterską śmierc-powiedziała Ci Gimel |
Ziron - 16-07-2011 23:32:07 |
-No tak. Sposobu jakiego użyjesz mogę się tylko domyślać- powiedziałem. A co nie można być zazdrosnym? Chociaż nie wiedziałem czy były to dobre słowa po wzmiance o śmierci rodziców Gimel. |
Aragorn - 17-07-2011 10:41:17 |
-Chodźmy, zatem-powiedziała Gimel już ubrana. Wyszliście, i udaliście się do miejsca zamieszkania Mistrza |
Ziron - 18-07-2011 15:59:25 |
Zapukałem do drzwi willi. Gimel powinna już wrócić w końcu moja rozmowa z Mistrzem i wycieczka do gospodarstwa, trochę trwała. A ona tylko musiała krótką rozmowę ze skrybą odbyć. |
Aragorn - 18-07-2011 16:01:42 |
Otworzyła Ci drzwi. |
Ziron - 18-07-2011 16:06:48 |
-Chciałabyś, co? Przyszedłem tylko się spytać jak rozmowa ze skrybą i oczywiście pożegnać się. Zawsze możesz ze mną pojechać do krajów jakie jeszcze muszę odwiedzić, a na końcu wyruszyć do Akki. Albo też mogę wrócić po załatwieniu spraw i wtedy dopiero ruszyć z tobą do Akki. Ale oczywiście zdaje sobie sprawę iż trudno będzie opuścić twój piękny kraj jakim jest Francja.- powiedziałem. W duszy z chęcią bym został, ale jeśli chcę zostać Wielkim Mistrzem muszę dalej ruszać. |
Aragorn - 18-07-2011 16:09:35 |
Zbliżyła się do Ciebie, przytuliła się, i powiedziała: |