Aragorn - 16-07-2011 10:14:24

http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/7/73/Conciergerie.jpg

Współcześnie jedno ze skrzydeł Pałacu Sprawiedliwości, w XIII wieku jednak, był to pałac dla królów, który w czasie Rewolucji Francuskiej, został przekształcony w więzienie.

Ziron - 15-02-2012 22:15:08

Ziron wszedł do zamku wraz z Aragornem. Ciekawiło go co dalej się stanie.
-Pozwolą nam zostać na czas egzeku... osądzaniu Koragisa?

Aragorn - 16-02-2012 13:55:04

-Wątpię, aby chcieli mu coś zrobic. Po to właśnie wyrabiał sobie opinię u króla...Idzie!-
Obok was przeszli strażnicy, trzymający Koragisa. Ten szepnął do was szybko:
-Lochy...północ...-i odeszli z nim...

Ziron - 16-02-2012 15:55:37

-Lochy w północnej części zamku?- spytałem Aragorna. Może on inaczej zrozumiał tą wiadomość?

Aragorn - 16-02-2012 16:08:46

-Więc jednak idzie do lochu...chyba nie ma innych. Musimy poczekac do północy i pójśc tam, a raczej się przekraśc. Przyda się mój stary strój Asasyna...

Ziron - 16-02-2012 21:10:39

-Możemy też poprosić króla o pozwolenie albo użyć pastorału i jabłka. Nie wiadomo co się z nim stanie w tym lochu. A tak właściwie to co on stamtąd chce zrobić? Chce ośmieszyć króla?

Aragorn - 17-02-2012 20:00:03

-Nie próbuj zrozumiec człowieka z jednym kocim okiem i półsiwymi włosami....-powiedział Aragorn i odszedł...

Ziron - 17-02-2012 21:34:27

-Jak ja w tej zbroi mam tam się przekraść- powiedział po czym wyszedłem. W zamku raczej nie mogłem czekać do północy, co postanowiłem uczynić poza zamkiem.

Aragorn - 17-02-2012 21:42:16

Udało Ci się poczekac cierpliwie. Przybył Aragorn, ubrany w swoją starą szatę Asasyna i elementy zbroi, czyli swój pancerz...

Ziron - 17-02-2012 23:04:24

-Zasypiałem już. I dalej sądzę, że użycie FE jest lepszym rozwiązaniem niż przekradanie się obok strażników w mojej ciężkiej zbroi.

Aragorn - 18-02-2012 10:39:20

-Ziron, życie nie jest po to, by sobie ułatwiac. Czasem trzeba się natrudzic... No dobra, ja ogłuszam strażników, a ty potem się przekradasz-Aragorn pobiegł, wbiegł szybko nad bramę do lochów, i zeskoczył na strażników, zakładając im obydwu dźwignie na szyję...

Ziron - 18-02-2012 22:20:15

Starając się stąpać jak najciszej oraz nie wydawać zbyt wiele dźwięków spróbowałem przekraść się.

Aragorn - 19-02-2012 12:18:05

Aragorn nokautował kolejnych strażników, a ty przemykałeś się. Z czasem zrozumiałeś, że nawet nie musisz się skradac. Podeszliście do celi Koragisa. Powiedział do was:
-Nie ma czasu! Przynieście mi klucz!

Ziron - 19-02-2012 16:48:44

-Aragorn, ty idź, a ja przypilnuję, aby go stąd nie zgarnęli.

Aragorn - 19-02-2012 18:31:12

aragorn zasalutował Ci i odszedł. Korag czekał w rogu celi...

Ziron - 19-02-2012 19:12:20

-Jaki masz plan?- spytałem wprost.

Aragorn - 20-02-2012 15:37:51

-Nie zdradza się drugiego aktu przed zakończeniem pierwszego. Poza tym, doświadczenie mnie nauczyło, że kiedy się mówi komuś o planach, to potem diabli go biorą...-przyszedł Aragorn z kluczami. Rzucił je Koragisowi przez kraty. Ten, otworzył kratę, wziął od was swoje rzeczy, i pobiegł na niższe poziomy. za nim Aragorn...

Ziron - 20-02-2012 18:02:23

Nie mając wyboru pobiegłem za nimi. Na wszelki wypadek dobyłem miecz, a FE przymocowałem do pasa. Może i bardzo przeszkadzał, ale lepiej było mieć go blisko.

Aragorn - 21-02-2012 17:57:38

Koragis wybiegł nagle z mroku chowając coś do torby przy pasie. Teraz biegliście na górę. Próbowaliście wejśc do komnat króla. Postanowili dyplomację zostawic Tobie...

Ziron - 21-02-2012 21:07:40

Wziąłem FE. Co jak co, ale bicie wszystkich rękojeścią miecza było najgorszym sposobem, a tak, nikt nie musiał ginąć. Każdemu kto się nawinął kazałem za pomocą pastorału i jabłka zignorować nas. Gdy wreszcie doszliśmy do drzwi spróbowałem je utworzyć, a jak to nie zadziała to wyważyć porządnym kopnięciem.

Aragorn - 23-02-2012 16:07:44

(Wystarczyło porozmawiac ;D)

Weszliście do sali tronowej. Na jej końcu siedział król, rozmawiający z trzema posłańcami...

Ziron - 23-02-2012 22:03:07

(Ta...
-My do króla! To sprawa życia i śmierci!
-Nie. Ma gości.
-Ale...
-Nie!
I tak by się to skończyło ;P)

Spojrzałem na Koragisa. W końcu to on miał plan.

Aragorn - 24-02-2012 15:06:12

(Mogłeś użyc perswazji)

Koragis podszedł do króla, i uklęknął przed tronem. Król przeprosił posłańców i zwrócił się do niego:
-Koragisie, jak udało Ci się przeżyc? Widzę, że Ziron również przeżył, ale kim jest ten ubrany na biało?
-Królu-powiedział Koragis-mamy ważniejsze sprawy. Gdzieś tu są morder...-Koragis wyciągnął nagle miecz, i rzucił się na jednego z posłańców. Spod jego płaszcza wypadł sztylet i ręką, z tatuażem smoka. Dwóch pozostałych szło na króla. Aragorn rzucił się w przód...

Ziron - 25-02-2012 14:41:53

Błyskawicznym ruchem wyciągnąłem miecz i skoczyłem do przodu chcąc pchnąć jednego z posłańców w bok, ale uważając, aby nie był to ten sam, którego zaatakuje Aragorn. Potem na wszelki wypadek, dobiję go cięciem z góry.

Aragorn - 25-02-2012 15:35:48

Zaatakowałeś jednego z posłańców. Koragis stał przed królem z wyciągniętym mieczem w przód. Aragorn kończył przebijac swojego wroga. Ty musiałęś sie bronic prze datakami wroga...

Ziron - 25-02-2012 21:21:53

Spróbowałem silnym kopnięciem wywrócić przeciwnika, a potem rozbroić go również kopnięciem. W końcu mógł powiedzieć gdzie jest Avis.

Aragorn - 25-02-2012 21:24:07

Padł na ziemię, a potem, przyciskając mu rękę nogą, zmusiłeś go do wypuszczenia broni z dłoni. Mogłeś zacząc przesłuchanie...

Ziron - 25-02-2012 21:28:00

-Czyli łuskowaci teraz służą Avisowi- powiedziałem bardziej do siebie. Wątpiłem, aby ten człowiek chciał coś mówić więc dalej unieruchamiając posłańca wziąłem FE i wyobraziłem sobie jak odpowiada on na każde moje pytanie po czym skupiłem się chcąc, aby tak się stało. Potem zacząłem zadawać pytania.
-Jak się nazywasz? Przysłał cię tu Avis? Gdzie on teraz jest?

Aragorn - 25-02-2012 21:35:52

-Nie posiadam imienia. Jak moi bracia. Tylko ci zasłuzeni je otrzymywali. Avis...tylko wykonuje plan powrotu naszego Pana. Gdzie jest? On...-nagle przebił go bełt z kuszy. Na górze, przed wybitym oknem stał Avis, w swojej czarnej zbroi. Był na wysokości paru metrów, nie mogliście go dogonic. Czarny rycerz wyskoczył przez okno, znikając wam w promieniu światła. Posłaniec padł bez ducha...

Ziron - 25-02-2012 21:39:05

-Cholera!- powiedziałem. -Smok nigdy nie powróci! Nigdy!- krzyknąłem za nim. Co do posłańca... Raz się udało to i drugi raz musi. Wyobraziłem sobie jak posłaniec na chwilę zmartwychwstaje, a potem mówi gdzie jest kryjówka bądź kryjówki Avisa po czym skupiłem się.

Aragorn - 25-02-2012 21:41:27

Zanim uniosłeś ciało, odpadły od niego ręce i nogi, a tułów jakby...wyparował. Aragorn przyklęknął nad pozostałościami, i stwierdził:
-Bełt wypełniony kwasem. Cholera, wiedział, co robi!

Ziron - 25-02-2012 21:43:08

-Nie wiedział- powiedziałem po czym wyobraziłem sobie jak kolejny z martwych posłańców, ten zabity przez Koragisa, zmartwychwstaje i wyjawia gdzie kryjówkę ma Avis, po czym skupiłem się.

(Do trzech razy sztuka ;D)

Aragorn - 25-02-2012 21:49:43

Przypatrzyłeś się posłańcom. Jeden miał zmasakrowany cały przód od cięc. Drugi dwa cięcia na klatce piersiowej (głębokie) i trzy rany kłute na wylot. Z tego nic nie mogło wyjśc...

(Sory, jestem skurwielem ;D)

Ziron - 25-02-2012 21:51:07

-No kuźwa! I nic się nie dowiemy. A król żyje, calutki jest?- spytałem patrząc na króla.

Aragorn - 25-02-2012 22:03:39

-Wszystko w porządku!-powiedział Koragis. Aragorn podszedł do Ciebie i powiedział:
-Przeanalizujmy wszystkie tropy, dowiemy się, gdzie poszedł...

Ziron - 25-02-2012 22:18:10

-Ja się raczej nie wespnę tam gdzie on, ale ty tak. Ruszaj. Ktoś musi zostać z królem... No i właśnie, co z nim zrobimy?

Aragorn - 25-02-2012 22:21:17

-Ja się tym zajmę. Jeśli chcesz, możesz mi pomóc, Ziron. Powodzenia, Aragorn-powiedział Koragis. Aragorn tylko kiwnął głową, i wspiął się na okno. Potem, zeskoczył...

Ziron - 25-02-2012 22:37:51

-Pomogę. Dzięki mnie mamy przewagę. A i wybacz królu, że przeszkodziliśmy. To mamy cię tak w dwójkę chronić czy sobie skombinujesz dodatkową ochronę?

Aragorn - 26-02-2012 09:24:29

-Ja...wezwę oddział zbrojnych...chodźcie za mną-
Ruszyliście za królem. Obraz zaczął się rozmywac. Usłyszałeś ten sam głos z Animusa:
-Teraz, albo nigdy!

(Pisz w Abstergo)

Ziron - 03-03-2012 18:20:13

-Póki co, spokojnie jest. Ciekawe co z Aragornem- powiedziałem do Koragisa, po powrocie do animusa.

Aragorn - 03-03-2012 18:31:52

Koragis ostrzył miecz. Siedział, popatrzył sie na Ciebie, wzruszył ramionami i znów ostrzył. Król siedział przy was, a za drzwiami stał oddział zbrojnych...

Ziron - 03-03-2012 18:42:05

-Królu, chyba nie możesz obecnie nie narażając się na ryzyko, zajmować się sprawami króla. A do tego prowadzić wojnę- stwierdziłem.

Aragorn - 03-03-2012 18:49:05

-Możliwe, ale Edward nosi sie z tytułem króla Anglii i Francji. Taka zniewaga nie moze mu ujśc płazem, wyszedłbym na tchórza...

Ziron - 03-03-2012 18:55:41

-Idźmy więc na prościznę, wyślijmy dobrego zabójcę. Jeśli nie wymyślimy jakiejś dobrej taktyki to nas zmiotą znowu. Nie możemy iść na to pozwolić.

Aragorn - 03-03-2012 19:06:05

-Tak, możliwe, że trzeba będzie coś wymyślic...-Koragis zaczął trenowac ataki swoim mieczem...

****

Po jakimś czasie przybył Aragorn:
-Przepraszam za poślizg, miałem...spotkanie. Avis uciekł, i nie wiem, gdzie może byc...

Ziron - 08-03-2012 18:48:49

-Co więc zrobimy? Czekamy, aż sam do nas przyjdzie?- spytałem. Innego wyjścia raczej nie było. No chyba, żeby znaleźć jednego z jego ludzi.

Aragorn - 09-03-2012 18:13:47

-Najlepszym wyjściem będzie znalezienie kogoś, kto z nim pracuje... Jakieś sugestie?

Ziron - 09-03-2012 21:12:08

-Wątpię, aby Saraceni brali w tym udział... Nie mam pojęcia.

Aragorn - 10-03-2012 10:38:18

-Może ma kontakty na mieście?-rzucił Koragis, polerując miecz
-Możliwe, ale przecież nie będziemy podchodzic osobno do każdej osoby i zaglądac na ramię...

Ziron - 10-03-2012 12:47:53

-Wątpię też, aby wszystkim pokazywali swój znak. Hm... No chyba, że trafiłby się nowicjuszy, który dumny jak paw, pokazywałby wszystkim tatuaż.

Aragorn - 10-03-2012 18:07:04

-Napewno siedzenie tu i pierdolenie o niczym nam nie pomoże-powiedział Koragis, wstając i zakładając miecz na plecy. Wszyscy myśleliście...

Ziron - 10-03-2012 18:53:22

-Błąkanie po ulicach raczej też nie. Musielibyśmy czekać, aż ponownie zamachnie się na życie króla.

Aragorn - 11-03-2012 19:18:02

-Chujowa sytuacja!-podsumował Koragis
-Dobrze powiedziane...-przyznał Aragorn

Ziron - 11-03-2012 21:13:59

Milczałem, bo co miało zostać powiedziane, powiedzianym zostało.

Aragorn - 14-03-2012 16:28:33

Po chwili przybył posłaniec króla, krzycząc:
-Królu! Szanowni Panowie! Na mieście widziano człowieka w czarnej zbroi, który pasuje do Waszego opisu-Koragis uderzył pięścią w otwartą dłoń...

Ziron - 14-03-2012 20:14:04

-Ale gdzie? Gdzie dokładnie? Dokąd się udał?- spytałem. Miałem plan jak zastosować FE w przypadku pościgu.

Aragorn - 15-03-2012 13:58:20

-W centrum miasta, niedaleko karczmy, z której zabraliśmy pana Koragisa...
-Co takiego?-spytał król. Koragis wyszedł, a za nim Aragorn...

Ziron - 15-03-2012 21:19:03

-Mam z tobą zostać królu?- spytałem. Bądź co bądź, ta eskorta nie da rady. W sumie to właśnie podjął decyzję, w końcu pojawienie się Avisa mogło być pułapką lub wabikiem.
-Zostaję.

Aragorn - 16-03-2012 14:39:56

-Zatem, podjąłeś decyzję. Będę teraz odpisywał na listy. Zajmie mi to parę godzin. Popilnuj mnie wraz z gwardią...-król zasiadł do biurka, gdzie rozsypane były listy...

Ziron - 16-03-2012 18:23:19

Podszedłem do okna, aby przez nie rozejrzeć się w razie czego. W kilka godzin, Aragorn i Koragis powinni wrócić.

Aragorn - 17-03-2012 12:53:10

Patrzyłeś, na spacerującyh po ulicach ludzi. Wśród nich było wielu zakochanych. Tęskniłeś za Gimel. To miała byc krótka wojna, ale wszystko się popierdoliło...

Ziron - 17-03-2012 13:13:51

-Kurwa- określiłem całą sytuację w jednym słowie. Odsunąłem się od okna i zacząłem sprawdzać swoje miecze oraz zbroję, aby nie zawiodły.

Aragorn - 17-03-2012 14:23:36

Wszystko było w jak najlepszym stanie. Powróciły wspomnienia. Widziałeś dzień, w którym ocaliłeś Mistrza i dostałeś tę zbroję. A teraz to ty byłeś tym...  najwyższym. Nigdy nawet o tym nie marzyłeś, a jeśli marzyłeś, to nie o takim wypełnianiu obowiązków...

Ziron - 17-03-2012 21:08:34

-A życie mogło być piękniejsze jakby mi się nie zachciało zostać Wielkim- mruknąłem pod nosem, po czym zacząłem przyglądać się FE. Może mają jeszcze jakieś miejsca na inne fragmenty?

Aragorn - 18-03-2012 10:17:44

Wyglądało na to, że tylko to, które zostało już zajęte. Pastorał służył Ci już od dawna... A ty ciągle tak naprawdę go nie rozumiałeś. Wpatrywałeś się w niego, kiedy wszystko wokół zaczęło się powoli rozpływac... Usłyszałeś głos z nikąd:
-Chyba na dzisiaj mu wystarczy. No już, wstawaj...

Aragorn - 27-03-2012 21:16:07

Powróciłeś do jaźni Zirona. Aragorn i Koragis przybyli lekko poranieni z wieścią:
-Nie udało nam się go powstrzymac...

Ziron - 27-03-2012 22:26:20

-A ja się wynudziłem. Walczyliście chociaż z nim? Widzieliście go?- spytałem.

Aragorn - 28-03-2012 15:22:20

-No chyba nie zrobiliśmy sobie tego sami-skomentował Koragis, mówiąc o ranach na ciele

Ziron - 28-03-2012 19:57:42

-Mogłem iść z wami... Tak czy siak, zostawił coś co by się nam przydało? Najlepiej opowiedzcie wszystko od początku.

Aragorn - 28-03-2012 20:15:01

-Znaleźliśmy go na rynku, jak prześladował tutejsze dziwki. Chcieliśmy uderzyc z tłumu, ale kiedy się przebiliśmy, jego nie było. Zaatakował od tyłu, i zranił. Potem, zostawił...

Ziron - 28-03-2012 21:56:18

-Czemu nie dobił?- spytałem się. A potem nagle mnie pomyślałem o czymś.
-Dałeś się, Aragorn, podejść? Jak on to zrobił?

Aragorn - 29-03-2012 13:45:58

-Dziękuje, że mas zo mnie tak wysokie mniemanie, Zironie, lecz bądźmy szczerzy: Avis był lepszy nawet od Mistrza, a co dopiero ode mnie. Sądze jednak, że jego moc nie pochodzi od niego. Rozumiesz, co mam na myśli?

Ziron - 29-03-2012 19:42:11

-On może mieć...- spojrzałem na Pastorał i Jabłko. Czyli mogłem mu dorównać, a nawet go przewyższyć. Chyba, że miałbym ich więcej... Albo o innym działaniu.
-Fragmenty mogą odpowiadać, prawda? Może spytamy się ich o lokalizację takowych? Wiedzielibyśmy czy takowe ma Avis.

Aragorn - 30-03-2012 14:37:59

-Spróbuj...-powiedział Aragorn, po czym zrobił dwa powolne kroki w tył. Koragis z zaciekawieniem przysłuchiwał się rozmowie...

Ziron - 30-03-2012 15:27:48

Zastanowiłem się przez chwilę. Czy połączenie dwóch fragmentów sprawi, że dowie się szczegółów czy też może będą miały odmienne zdania? A kto by je tam wiedział... Wyobraziłem sobie jak Fragmenty pokazują mapę z zaznaczonymi FE z opisem. Oprócz tego, na tej mapie miała być też obecna lokalizacja Avisa. Skupiłem się na tym z całych sił.

Aragorn - 30-03-2012 21:44:45

Na globie pojawiło się pare punktów. Koragisowi zaświecił się oczy z wrażenia. Król patrzył jak na ducha. Jeden z fragmentów przesuwał się nieznacznie we Francji. Avis ewidentnie miał Fragment, i był gdzieś w mieście...

Ziron - 30-03-2012 22:26:25

-Kuźwa- mruknął pod nosem. Czyli tylko ja mogłem go pokonać, myśląc pesymistycznie. Wyobraziłem sobie jak pojawiają się informacje na temat FE Avisa oraz obrazek przedstawiający go. Następnie skupiłem się.

Aragorn - 31-03-2012 11:19:10

Było to zwykłe Jabłko, takie jak te, przyczepione do Twojego Pastorału...

Ziron - 31-03-2012 14:36:16

-To tylko jabłko. Ma raczej takie same właściwości jak te tutaj, więc raczej nie da mi rady w starciu- stwierdziłem. -A i widzicie ten poruszający się punkt we Francji? To on.

Aragorn - 31-03-2012 18:47:19

-Porusza się minimalnie... Jest w Paryżu. Możliwe, że szykuje kolejny atak na króla...-stwierdził Aragorn, gładząc się po brodzie. Król i Koragis, patrzeli jak na ducha...

Ziron - 31-03-2012 19:21:36

-Pewnie tak... A wy co, ducha zobaczyliście?- spytałem z uśmiechem patrząc na Koragisa i króla.

Aragorn - 31-03-2012 19:26:28

-Niewiarygodne...-mówił Koragis, próbując dotknąc imaginacji globu. Gdy mu się to nie udało, odchylił szybko rękę...

Ziron - 31-03-2012 19:41:05

-A myślisz, że co innego szukał Avis? Nie wiedział, że ma to na wyciągnięcie ręki.

Aragorn - 31-03-2012 19:49:38

-Skoro możemy wiedziec, gdzie jest, to wykorzystajmy to, i nie dajmy mu rozpocząc ataku... Zironie, Koragisie, chodźcie! Wybacz królu, ale obowiązki naglą...-Aragorn wybiegł, a za nim Koragis...

Ziron - 31-03-2012 21:07:08

Spojrzałem na króla.
-To się źle skończy... Weź więcej ludzi królu. Schowaj się w bezpiecznym miejscu- powiedziałem po czym pobiegłem za Aragornem i Koragisem.

Aragorn - 31-03-2012 22:20:18

(Proszę pisac dalej na rynku, please)

GotLink.pl