Saaert - 16-07-2011 10:09:58

W karczmie tej, jedna noc w pokoju kosztuje 15funtów szterlingów. Za posiłek trzeba zapłacić 3 funty szterlingi. Warto też dać napiwek...

Kubarek1 - 23-07-2011 21:36:04

Kubarek powoli wkroczył do pomieszczenia, było tutaj schludnie i czysto, ale bohater nie miał przy sobie Funtów. Usiadł więc na stołku i czekał na zlecenie. Aby nie było, że tylko zajmuje miejsce podszedł do baru i dał 10 Denarów napiwku, Barman z wyraźnym zdziwieniem popatrzył na walutę i powiedział coś po Angielsku. Kubarek znów usiadł na stołku

Aragorn - 23-07-2011 23:06:52

Do karczmy wszedł Templariusz w zbroi płytowej. Przysiadł do Ciebie, i zagadnął:
-To ty jesteś tym nowym sprzymierzeńcem Templariuszy?

Kubarek1 - 23-07-2011 23:54:02

- Zależy Kto pyta. - Odparł spokojnie Kubarek i popił łyk piwa

(I jak coś Ziron wysłał Gimel, żebym Ją ochraniał)

Aragorn - 24-07-2011 11:16:27

-Pyta Templariusz, zażądca majątku w tym kraju. Słuchaj, ja...to znaczy, Mistrz traci tutaj majątek. Wszystko za sprawą tutejszej szajki złodzieji...

Kubarek1 - 24-07-2011 11:18:02

- Rozumiem - rzucił Kubarek i wstał. - Gdzie? - Zapytał po chwili

Aragorn - 24-07-2011 11:32:52

-Przy ulicach jest stary bank, dawno spalony, lecz zostało tam trochę pieniędzy. Znajdź, i zabij!

Kubarek1 - 24-07-2011 11:37:32

- Pieniądze? - Zapytał Kubarek (Żartował). Wstał i ruszył w stronę banku

Aragorn - 24-07-2011 18:54:41

Aragorn, po długiej podróży, przepłynięciu na gapę morza, i zapłaceniu za przeprawienie, dojechał na swym koniu, którego zwał Vilear. Zszedł z niego, przywiązał do drąga przy karczmie, i wszedł. Teraz nie miał na sobie granatowo-czarnego kaftana, tylko swoją skórzaną, ćwiekowaną zbroję. Wszedł, usiadł przy stole, i bawił się sztyletem w zabawę, polegającą na jak najszybszym przejściu sztyletem, między palcami. Gdy doszedł do dużej prędkości, znudziło mu się to. Wypadałoby znaleźć robotę, co ze zdolnościami językowymi Aragorna nie będzie trudne...

Kubarek1 - 24-07-2011 19:57:53

Wtedy do karczmy z buta wszedł Kubarek, usiadł na małym stołku i znów próbował - Bezskutecznie zamówić piwo. W końcu zdenerwował się, wstał trzasnął pięścią o stół i dostrzegł Aragorna, podszedł do niego i zapytał - Też podróżnik? -

Aragorn - 24-07-2011 20:34:08

-Nie z wyboru-powiedziałem smętnie, bawiąc się sztyletem.
Bez zapowiedzi, Kubarek przysiadł się do mnie. Po długiej ciszy, w końcu zagadnął...

Kubarek1 - 24-07-2011 22:13:49

- Kim jesteś? - Zapytał Kubarek i podał rękę przybyszowi

Aragorn - 25-07-2011 11:10:07

-Jeśli jesteś Templariuszem, to wrogiem, jeśli nie, to mogę byc przyjacielem. Aragorn mnie zwą-podałem ręke Kubarkowi

Kubarek1 - 25-07-2011 11:42:29

Kubarek uścisnął ją mocno - Jeszcze Templariuszem nie jestem - odparł i zrelaksował się

Aragorn - 25-07-2011 18:54:05

Po długiej chwili ciszy, zapytałem:
-Nie wiesz może, czy nie ma tu jakies roboty?

Ziron - 25-07-2011 19:05:48

Wszedłem powoli do karczmy. Mój wzrok przykuli dwaj ludzie. Podszedłem do nich
-Aragorn jak ty się do cholery wydostałeś? Kubarek czemu bratasz się z naszym wrogiem? Co to ma znaczyć!- spytałem. Nie spodziewałem się czegoś takiego.

Aragorn - 25-07-2011 20:07:54

Spojrzałem na Zirona, z lekkim, szyderczym uśmieszkiem.
-Ziron Proteus-wstałem-U, niezłe wdzianko-powiedziałem, chwytając jego pancerz w różnych miejscach
-Co ty tu do cholery robisz? Nie powinieneś siedziec w Masjafie?-spytał mnie
-Ano, nie. Musiałem odejśc od Asasynów, nie mój wybór.
Patrzył na mnie, jakby chciał mnie obedrzec ze skóry, ciągnąc za koniem, a potem dopiero zabic...

Ziron - 25-07-2011 20:18:54

(Przecie ja nie wiem, że ty uciekłeś)

-Pewnie nie po to, aby dołączyć do templariuszy?- spytałem z sarkazmem. Ciekawe co będzie dalej. Przecież nie puszczę go wolno.
-Co tutaj robisz?-

Kubarek1 - 25-07-2011 20:25:48

- To asasyn? - Zapytał Kubarek i wstał wyciągawszy miecz. Lecz mimo to rozmowa między nimi póki co przebiegała spokonie.

Aragorn - 25-07-2011 20:29:03

-Schowaj miecz, młody. Jeśli coś, to dawny asasyn, a uciec pomogła mi jedna z waszych. I nie, nie przybyłem tu, by zostac Templariuszem. Choc rozpowszechniacie tu swoje zgniłe wpływy, to miasto nie jest wasze. Zostałem najemnikiem, i szukam tu roboty, lecz mam pewne zasady. Między innymi, nie wykonuję zleceń dla Templariuszy

Kubarek1 - 25-07-2011 20:37:37

Kubarek schował miecz, lecz był w stanie skoczyć na najemnika, dla tego, że go obraził. Potrafił się bronić, a mu nie zależało na poglądach, był do dyspozycji tego który więcej zaoferuje.

Ziron - 25-07-2011 20:37:41

-Dyskutowałbym jeszcze na ten temat, ale nie mam czasu. Kubarek sprawy są już pozałatwiane. Ruszamy do Akki. Nie ma tu gdzieś Gimel? Wysłałem ją do ciebie- powiedziałem rozglądając się za nią.

Kubarek1 - 25-07-2011 20:39:22

- W końcu. - Stwierdził Kubarek - Nie było jej tutaj, myślałem, że jest z tobą. - Dodał po chwili i znów usiadł

Aragorn - 25-07-2011 22:02:15

Nagle, ze schodów, które prowadziły na górę, zbiegła Gimel. Od razu pobiegła do Zirona, i zaczęła się do niego pieścic...

Ziron - 25-07-2011 22:11:02

-Już, już spokojnie. Jestem cały, Kubarek też i ten tutaj Aragorn niestety również. Możemy już wracać do Akki. Jazda! Wszystko mnie boli od tych ciągłych podróży. Co do ciebie Aragorn to jeszcze się zobaczymy i mam nadzieje, że wtedy twoja głowa zostanie oddzielona od reszty ciała- powiedziałem i wyszedłem z karczmy razem z Gimel.

Aragorn - 25-07-2011 22:18:35

-Amen-spłentowałem krótko, i znowu czekałem, na jakieś zlecenie

Kubarek1 - 25-07-2011 22:39:45

- Żegnaj. - Powiedział Kubarek i podążył za Zironem, wtedy do karczmy wszedł człowiek, jakiego jeszcze nie widziałeś, skryty cały w czarnym płaszczu, ledwo targał swój dwuręczny miecz. Usiadł przy twoim stoliku, lecz się nie odzywał, nie widziałeś jego twarzy. Była bowiem skryta w cieniu kaptura.

Aragorn - 26-07-2011 10:09:40

Patrzyłem na tego człowieka, zastanawiając się, do czego on pije...

Kubarek1 - 26-07-2011 11:03:20

Mężczyzna popatrzył na Ciebie, ledwo dostrzegłeś jego oczy z pod kaptura - Mam Coś dla Ciebie... - Powiedział przybysz i podał Ci przedmiot zawinięty w stary papier.

Aragorn - 26-07-2011 11:31:50

Zważyłem przedmiot w rękach. Rozpakowałem zawiniątko, i w środku był/o/a...

Kubarek1 - 29-07-2011 14:57:28

List, powoli go odwinąłeś
"Drogi Aragornie! Mam dla Ciebie bardzo ważną sprawę, chodzi o templariuszy, wiem kiedy dokładnie  przejdzie ich dostawa broni, dzięki której mogą wygrać wojnę z Asasynami!
Twój Wuj Rochello"

Aragorn - 29-07-2011 19:24:46

Zawinąłem list, oddałem go. Człowiek go schował, a ja zacząłem mówic:
-Więc chodzi o skrojenie tego transportu? Ile za to dasz?

Kubarek1 - 31-07-2011 13:57:50

- Panie, ja miałem tylko dostarczyć list, z prośbą o przyjazd. - Powiedział posłaniec

Aragorn - 31-07-2011 19:24:01

-A to wybacz, ale nie będe się tułał po jedno zlecenie-powiedziałem, gdy karczmarz podał mi kufel piwa. Zacząłem pic...

Aragorn - 02-08-2011 22:26:35

To nie miało sensu. Nie miałem żadnego zlecenia. Poszedłem po konia, i ruszyłem w stronę wybrzeża, aby udac się statkiem do kraju moich przodków...

GotLink.pl